Ze względów zdrowotnych powinnam przestrzegać diety. Nie jest to takie proste, ani dla mnie, ani dla moich bliskich, których odwiedzam i chcą mnie ugościć. Przygotowanie posiłków zgodnych z zaleceniami lekarskimi jest prawdziwą kuchenną rewolucją. Dotyczy też zmiany myślenia o zdrowym żywieniu.
Dlatego też powstał ten blog. Powstał po to, bym miała mobilizację do przestrzegania diety i aby moi bliscy mieli wskazówki co i jak gotować. Będą zatem podane wypróbowane przepisy i relacja, jak sobie radzę na diecie.
Celem jest dieta bezglutenowa wegańska bez płynnych tłuszczów roślinnych. Mięso nie jest całkowicie zakazane, więc będzie się czasem w przepisach pojawiać. Czasem mogę zrobić odstępstwo i zjeść jeden zakazany składnik, więc może pojawić się np. jajko lub gluten, ale będę to zaznaczać, że jest to wyjątek.

czwartek, 4 czerwca 2015

Surówka z dedykacją

Tę surówkę dedykuję Wiewiórze, bo ten zestaw składników doskonale smakuje z kotlecikami z zielonej soczewicy według jej przepisu.

Składniki:
papryka czerwona
ogórek kiszony
jabłko
czerwona cebula
sól, pieprz, olej

Wykonanie:
Ilość składników dowolna i na oko, ma być mniej więcej proporcjonalnie z kolorami. Można wszystko pokroić w kostkę lub: ogórki w talarki (półtalarki), paprykę w cienkie paski, jabłko zatrzeć na tarce o grubych oczkach, a cebulę pociąć w piórka. U mnie były to kostki.
Całość solimy, pieprzymy i zalewamy olejem. Chwilę powinno się przemacerować i można podawać.
Smacznego

1 komentarz: