Ze względów zdrowotnych powinnam przestrzegać diety. Nie jest to takie proste, ani dla mnie, ani dla moich bliskich, których odwiedzam i chcą mnie ugościć. Przygotowanie posiłków zgodnych z zaleceniami lekarskimi jest prawdziwą kuchenną rewolucją. Dotyczy też zmiany myślenia o zdrowym żywieniu.
Dlatego też powstał ten blog. Powstał po to, bym miała mobilizację do przestrzegania diety i aby moi bliscy mieli wskazówki co i jak gotować. Będą zatem podane wypróbowane przepisy i relacja, jak sobie radzę na diecie.
Celem jest dieta bezglutenowa wegańska bez płynnych tłuszczów roślinnych. Mięso nie jest całkowicie zakazane, więc będzie się czasem w przepisach pojawiać. Czasem mogę zrobić odstępstwo i zjeść jeden zakazany składnik, więc może pojawić się np. jajko lub gluten, ale będę to zaznaczać, że jest to wyjątek.

wtorek, 9 czerwca 2015

Drugi mix ziaren

Wczoraj na kolację testowałam drugi mix ziaren do sałatek z Biedronki.
Tym razem był to mix orientalny z prażonymi ziarnami słonecznika, dyni, sezamem zwykłym i czarnym.
Do tego była własna sałata i szkoła z działki i sos winegret z miodem z tatusiowej pasieki.
Całość - przepyszna!

1 komentarz:

  1. mniam! mniam! nie widziałam tych mixów w Biedronie u nas :( jutro jeszcze raz zerknę :)

    OdpowiedzUsuń