Ze względów zdrowotnych powinnam przestrzegać diety. Nie jest to takie proste, ani dla mnie, ani dla moich bliskich, których odwiedzam i chcą mnie ugościć. Przygotowanie posiłków zgodnych z zaleceniami lekarskimi jest prawdziwą kuchenną rewolucją. Dotyczy też zmiany myślenia o zdrowym żywieniu.
Dlatego też powstał ten blog. Powstał po to, bym miała mobilizację do przestrzegania diety i aby moi bliscy mieli wskazówki co i jak gotować. Będą zatem podane wypróbowane przepisy i relacja, jak sobie radzę na diecie.
Celem jest dieta bezglutenowa wegańska bez płynnych tłuszczów roślinnych. Mięso nie jest całkowicie zakazane, więc będzie się czasem w przepisach pojawiać. Czasem mogę zrobić odstępstwo i zjeść jeden zakazany składnik, więc może pojawić się np. jajko lub gluten, ale będę to zaznaczać, że jest to wyjątek.

sobota, 18 maja 2013

Kocham Biankę!

Czy ktoś tak jak ja lubi białą pizzę? Białą, czyli ze śmietaną, bez pomidorów i bez sosu pomidorowego? W Polsce dostępna jest w ofercie sieci pizzerni Dominium. Serwują ją tam z boczkiem i cebulą (dość ciężkostrawna może być dla niektórych). W Bolzano we Włoszech jadłam białą pizzę z 4 serów.
I długo zastanawiałam się jak to jest zrobione, aż trafił nam w ręce przepis ?Pizza bianco z pesto i mozzarellą? (książka z przepisami na Thermomix ?Thermo Euro?).
Ziutek przerobił przepis po swojemu i na to, co mieliśmy w lodówce, i przepis stał się daleki od oryginału. I do tego dużo prostszy.
Biała pizza jest super alternatywą dla tych, którzy z różnych względów muszą powiedzieć: Addio pomidory! a nie chcę rezygnować z pizzy.
Ja pokochałam Biankę ? bo tak nazwaliśmy te danie ? od pierwszego kęsa.
Zapraszam w imieniu Ziutka!


Pizza Bianca wg Ziutka

Składniki:
Ciasto:
20 g drożdży
170 g wody
350 g mąki
30 g oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
Na wierzch:
Śmietana
Cebula
Papryka

Wykonanie:
Cisto ukręcamy w Thermomiksie (3 min) lub gnieciemy ręcznie (nie wiem ile;)) i rozwałkowujemy na dwa placki. Zawijamy ranty z ciasta, robiąc wał przeciwpowodziowy;) i wylewamy śmietanę (najlepsza jest gęsta). Posypujemy pokrojoną cebulą i papryką i pieczemy ok. 20 min. w 200°C.
Kto lubi może posypać serem, my od dłuższego czasu jemy pizzę bez sera.

wtorek, 14 maja 2013

Miała Wiewióra mam i ja:) Krem z selera naciowego z jabłkiem

Nie pierwszy raz wpada mi w oko potrawa na blogu Wiewióry. Zainspirowała mnie tym razem zupa. Miałam prawie wszystkie składniki pod ręką, a przepis nadawał się do przerobienia na dietetyczną wersję ?dąbrowską? (tak, tak drugi tydzień jestem na diecie dr Dąbrowskiej).
Przedstawiam oryginał Wiewióry, a pod spodem moje modyfikacje.

Składniki
1,2 l. wody
1 pojedyncza ugotowana polędwiczka z indyka (lub pierś z kurczaka)
1/2 szalotki
1 marchewka
4 łodygi selera naciowego pokrojonych w plasterki
1 duża antonówka
1 łyżka curry
po 1 łyżce oliwy i masła
po 3 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu
liść laurowy

Wykonanie:
Wodę zagotowujemy z listkiem, pieprzem i zielem. Wkładamy marchewkę i mięso. Gotujemy do miękkości. W tym czasie cebulę kroimy w piórka. Na patelni na oliwie z masłem podsmażamy selera naciowego i cebulę. Następnie posypujemy curry i mieszamy, smażymy kilka chwil. Wlewamy na patelnię szklankę bulionu i zagotowujemy. Po lekkim przestudzeniu miksujemy na krem razem z marchewka i połową mięsa.
Pozostały bulion wraz z pokrojonym mięsem zagotowujemy i dodajemy do niego krem selerowy.
Jabłko obieramy i kroimy w kostkę i dodajemy do zupy. Całość zagotowujemy.

Moje modyfikacje:
Składniki niedozwolone na diecie i pominięte: mięso, oliwa, masło. Z curry nie jestem pewna, ale przeczytałam skład i moja mieszanka się nadawała.
Cebulę i selera naciowego poddusiłam na patelni na wodzie. Nie wiem, jakiej odmiany było jabłko? chwyciłam pierwsze z brzegu, któremu się shelf life kończył (czyli życie na półce, a mówiąc prościej ? strasznie zmiękło i nadawało się do zjedzenia tylko dla niemowląt i bezzębych emerytów). I to była cała różnica.
Mogę tylko wyobrażać sobie, jak smakowałaby ta zupa w pełnej krasie. Może kiedyś do niej wrócę.

sobota, 11 maja 2013

Wyjątek w czsie rozpusty

Od świąt do 6 maja dobrze się jadło i nie zważało na dietę, za co teraz płacę.
Czasami jednak zdarzały się przebyłyski rozsądku i na stole gościły zdrowe dania, np. zupa z ciecierzycy ze szpinakiem.



Zupa z ciecierzycy ze szpinakiem
Składniki:
300 g liści szpinaku
120 g ciecierzycy
2 cebule
3 ząbki czosnku
200 g marchwi
Sól, pieprz, oliwa z oliwek

Wykonanie:
Ciecierzycę zmielić, następnie dodać cebule, czosnek, marchew, oliwę i gotować 25 minut. Po tym czasie zmiksować i doprawić do smaku. Szpinak ugotować na parze nałożyć do miseczek i zalać zupą.

Przepis pochodzi z książki „Pełną parą” i danie wykonaliśmy w Thermomiksie prawie dokładnie według przepisu. Jedyną zmianą było zastąpienie świeżych liści szpinaku mrożonymi siekanymi.

Zupa jest pyszna, aromatyczna i sycąca. A do tego wegańska i bezglutenowa!