Ze względów zdrowotnych powinnam przestrzegać diety. Nie jest to takie proste, ani dla mnie, ani dla moich bliskich, których odwiedzam i chcą mnie ugościć. Przygotowanie posiłków zgodnych z zaleceniami lekarskimi jest prawdziwą kuchenną rewolucją. Dotyczy też zmiany myślenia o zdrowym żywieniu.
Dlatego też powstał ten blog. Powstał po to, bym miała mobilizację do przestrzegania diety i aby moi bliscy mieli wskazówki co i jak gotować. Będą zatem podane wypróbowane przepisy i relacja, jak sobie radzę na diecie.
Celem jest dieta bezglutenowa wegańska bez płynnych tłuszczów roślinnych. Mięso nie jest całkowicie zakazane, więc będzie się czasem w przepisach pojawiać. Czasem mogę zrobić odstępstwo i zjeść jeden zakazany składnik, więc może pojawić się np. jajko lub gluten, ale będę to zaznaczać, że jest to wyjątek.

sobota, 13 września 2014

Sobotę zaczynamy koktajlem na zielono!

Koktajl zielony:)
Składniki:
garść szpinaku (tu szpinak baby)
garść orzechów włoskich
kilka daktyli
banan
woda

Wykonanie:
Zwykłą żyrafą zmiksować liście i orzechy,potem dorzucić banana i daktyli. Na koniec uzupełnić wodą.

Można bez mleka? Można! Woda też jest ok:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz