Ze względów zdrowotnych powinnam przestrzegać diety. Nie jest to takie proste, ani dla mnie, ani dla moich bliskich, których odwiedzam i chcą mnie ugościć. Przygotowanie posiłków zgodnych z zaleceniami lekarskimi jest prawdziwą kuchenną rewolucją. Dotyczy też zmiany myślenia o zdrowym żywieniu.
Dlatego też powstał ten blog. Powstał po to, bym miała mobilizację do przestrzegania diety i aby moi bliscy mieli wskazówki co i jak gotować. Będą zatem podane wypróbowane przepisy i relacja, jak sobie radzę na diecie.
Celem jest dieta bezglutenowa wegańska bez płynnych tłuszczów roślinnych. Mięso nie jest całkowicie zakazane, więc będzie się czasem w przepisach pojawiać. Czasem mogę zrobić odstępstwo i zjeść jeden zakazany składnik, więc może pojawić się np. jajko lub gluten, ale będę to zaznaczać, że jest to wyjątek.

czwartek, 18 kwietnia 2013

Twarożek wege i bezgluten

Tydzień mi się trochę wydłużył:) potem święta, a teraz... L4, które nie różni się od dnia codziennego tym, że siedzę przy laptopie w łóżku i w piżamie. Ale jakby nie było zapraszam na kanapeczki z twarożkiem, smacznego!
Przepis podpatrzony był już wcześniej, ale brakowało mi odwagi by go zrobić.
W oryginale głównym składnikiem były migdały, ale że znajdują na mojej zakazanej liście, a w komentarzach do tego przepiu:
http://smakoterapia.blogspot.com/2012/04/serek-bez-sera-czyli-weganski-twarozek.html
znalazłam info, że można zastąpić je pestkami słonecznika ? tak też zrobiłam.

Twarożek
Składniki:
wyłuskane pestki słonecznika (1 szklanka)
sok z cytryny
sól
oliwa z oliwek
woda

Wykonanie:
Pestki zalać wodą na 24 godziny, następnego dnia odsączyć i zmiksować z sokiem z cytryny. W zależności od tego, jaką konsystencję chcemy uzyskać, dodawać wodę. Do tego oliwę z oliwek (można czosnek i inne przyprawy).

Moje uwagi:
Pyszny! Idealny na kanapeczki, ale przez to, że bez konserwantów trzeba szybko go zjeść. Nie wiedziałam, że tak szybko się zepsuje. Smutno mi było:( Dużo zrobiłam, a za mało zjadałam.
Zaczajam się na wersję z orzechów brazylijskich, jak tylko Ziutek upoluje orzechy na targu, a to nie takie proste u nas:)

1 komentarz:

  1. Tez robiłam coś podobnego ostatnio ze słonecznika, i też mi się szybko zepsuło:( ale faktycznie pyszne, chociaż nie wygląda za ładnie:)

    OdpowiedzUsuń