A teraz szczegóły:)
Znajomi wymyślili wspólne pierniczenie i tak ot dziś,
spakowaliśmy akcesoria i wyruszyliśmy w drogę.
Na tapecie były dwa przepisy - tradycyjny i bezglutenowy.
Znajomi postanowili zrobić tradycyjny według tego:
Pierniki
Składniki:
0,3 l miodu
40 dkg cukru
35 dkg masła
0,3 l śmietany
kremówki
4 łyżki
przyprawy do pierników
1,5 łyżki
imbiru i cynamonu
1 łyżka
proszku do pieczenia
1,5 kg mąki
Wykonanie:
Masło, miód,
cukier i przyprawy wymieszać (można podgrzewać na małym ogniu). Ubić śmietanę i
powoli dodawać do schłodzonej masy (ale nie zimnej!) potem, powoli dodawać mąkę.
Jest bardzo gęste, więc pod koniec wyrobić łyżką lub ręką. Zawinąć w folię i
włożyć do lodówki na noc. Następnego dnia pieczemy w 175 st. ok. 10-15 min,
zależnie, jak grubo rozwałkowane.
Wychodzą
twarde pierniczki i muszą doleżeć do świąt. Przepis dostałam od Ani z bloga Zielone życie na zielonej wyspie (dzięki!), która
od kilku lat z niego korzystała, a w tym roku zrobiła według innego i chyba już
zostanie przy tym nowym.
Ja miałam
chęć na coś bezglutenowego i okazało się, że w sieci jest kilka różnych
przepisów na pierniczki bezglutenowe. Zdecydowałam się na te znalezione na
blogu Addio pomidory.
Po
przeczytaniu etykiet gotowych przypraw do piernika postanowiliśmy zrobić ją sami. W wielu gotowych składnikiem jest mąka pszenna:( Wzorowaliśmy się więc na etykietach (mąkę oczywiście pominęliśmy) i mniej więcej
na proporcjach podanych tutaj i tutaj.
Czyli był
cynamon, imbir mielony, kardamon, kolendra, gałka muszkatołowa, goździki. Utłuczone
w moździerzu i wymieszane.
Moje
bezglutenowe pierniki wyszły wspaniale. Ciasto jest bardzo delikatne, lepie i
miękkie i nie chciało współpracować z drewnianą stolnicą. Za to na silikonowej
ładnie się rozwałkowywało.
Są pyszne i
prawie nie ma różnicy w smaku. Zdaniem niektórych były nawet lepsze od tych
powyżej. Także wyszły lekko twarde. Ciekawe czy doczekają do świąt?;)
bardzo ciekawa jestem tych bezglutenowych :) świetna manufaktura!
OdpowiedzUsuń