Update do tego posta przyszło mi pisać bardzo późno, gdy to robię jest już wrzesień. Dużo działo się po drodze i naprawdę nie było mnie przy moim laptopie, a na służbowym na blogi nie wchodzę.
Czas zaciera myśli i musiałam dobrze się wysilić, aby przypomnieć sobie jakimi przepisami się zainspirowałam. Przypomniałam sobie i linki już podpiełam.
A teraz moje uwagi do tych przepisów.
Kluski jaglane
Składniki:
ugotowana kasza jaglana
mąka ziemniaczana
sól
Wykonanie:
Kaszę jaglaną zmiksować na masę i dodać do niej sól i mąkę ziemniaczaną, tyle aby dało się formować wałeczki i kroić kluski. Robiłam na oko.
Kluseczki wrzucać na wrzącą wodę, delikatnie zamieszać by nie przywarły i gotować chwilę.
Moje modyfikacje:
Olaga Simle w składnikach miała jeszcze mąkę jaglaną oraz tofu lub twaróg. Ja tak składniki pominęłam i była zadowolona z efektu.
Warzywa pieczone
Składniki:
dowolne warzywa i przyprawy
Wykonanie:
warzywa pokroić w słupki i przyprawić ulubionymi przyprawami i zapiekać pół godziny w 180 stopniach Celsiusa.
Moje modyfikacje:
Nie miałam granatów by zrobić opisany sos, jaki sos zrobiłam - dziś już nie pamiętam:( Poza tym warzywom lepiej by zrobiło, aby posiedziały w piekarniku dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz